Rundę wiosenną sezonu 2018/19 chyba możemy uznać za jedną z lepszych w naszym wykonaniu, od kiedy na trybunach stadionu w Hucie Czechy zagościł zorganizowany doping. Duża zasługa w tym młodzieży, która skupia się w grupie Young Blood '19 jednak po koleji. Na samym początku roku z ogromnym żalem i ciężkim sercem żegnamy z tego świata niezwykle przyjaznego kibicom wieloletniego działacza Hutnika – ŚP Roberta „Paulo” Witaka. Pierwszy mecz to wyjazd do Miastkowa Kościelnego, gdzie melduje się 10 kibiców Hutnika, oraz gościnnie kilka osób z Legijnego Garwolina. Kilka godzin później ta sama delegacja wspiera naszych zgodowiczów z Amura podczas spotkania z Olimpią Warszawa. Na Szpaka tego dnia w sumie w młynie ok. 20 osób. Pierwszym spotkaniem na własnym terenie był mecz z Miedzanką Miedzna, na który zapowiedzieliśmy powrót na trybuny. Młyn w granicach 25 osób w tym 5 Mazovia i 2 Amur. Na meczu wisi płótno z przekreślonym LGBT, czym jasno dajemy do zrozumienia, że zawsze będziemy obstawać po prawej stronie. Amur Wilga - Mazur Radzymin to 8 osób od nas. Gościnnie z nami Maza. Fajny mecz z kibicami gości, którzy zjawili się w ok. 20 osób z 2 flagami. Nas łącznie w młynie ok. 25 osób. Do Oleśnicy dotarło 23 fanatyków Hutnika, w tym dwójka...na rowerach, za co szacunek ;) Mamy ze sobą 2 flagi i prowadzimy dobry doping cały mecz. Piłkarze wysoko wygrywają. Mecz z Jabłonianką u siebie bez większych atrakcji, gościmy 8 braci z Mazovii, łącznie drużynę dopinguje 20 osób. W środku tygodnia przyszło jechać nam do Mińska Mazowieckiego na mecz z drugą drużyną MKS-u. Dotarło tam 10 osób z trzema flagami. Kręcimy wspólny ponad 20 osobowy młyn z Mazovią. Po meczu gruba integracja do późnych godzin nocnych, HHC&MKS!
W trakcie rundy nadszedł mecz, na który mamy większe ciśnienie - mianowicie spotkanie z VK. Zbieramy się w ok.25 osób, dodatkowo MKS w 20 i 5 głów z Amura. Oprawa w postaci sektorówki, machajek i skromnego piro. Na stadionie sporo psiarskich. Nie dojechali niestety goście. W Sobolewie 11 osób z trzema flagami. Odpalamy jedną racę po bramce, za co zawinięty został jeden z nas - puszczony po pewnym czasie z kwitem. Domowy mecz z Podlasiem okazał się być bardzo ważnym jeśli chodziło o sportowe rozstrzygnięcia. My także postanawiamy dobrze się pokazać. Przygotowujemy się i prezentujemy oprawę z transparentu o treści GAME OF THRONES w asyście rac i świec dymnych. Całość dała klimatyczny efekt. Podczas tego meczu miała miejsce także druga oprawa, transparent o treści YOUNG BLOOD'19, a do niego machajki. Całość miała podkreślić pirotechnika, ale po zaprezentowaniu pierwszej oprawy mamy pewne problemy z psiarskimi. Znowu leci kilka kwitów. W młynie 50 osób w tym 3 Amur, 15 MKS oraz gościnnie 7 Sęp Żelechów. Na meczu gościliśmy jednego z zagranicznych groundhopperów. Następnie 9 osób wspiera Mazovię na ich domowym meczu z Huraganem Wołomin. Spotkanie HHC - Czarni Węgrów raczej bez historii. Straszna pogoda, w młynie 25 osób. Wspomagają nas bracia z Mińska w 8 głów z jedną flagą i Legijny Garwolin w 4 osoby.
W końcu nadszedł mecz, na który czekało wielu z nas i do którego szykowaliśmy się od dłuższego czasu – Płomień - HHC. Z Huty ruszamy w 23 osoby + 6 Amur + 3 Legijny Garwolin. Obieramy trasę przez Mińsk Mazowiecki gdzie dołącza do nas Mazovia w 26 i gościnnie Pogoń Siedlce we 4. Na meczu prezentujemy oprawę „MY SIE OGNIA NIE BOIMY”, do tego OW, a po chwili 35 rac. Zaraz potem zmieniamy transparent na „I TEN PŁOMIEŃ UGASIMY” ze świecami dymnymi. Mam na wyposażeniu cztery duże machajki, bęben i 4 flagi na płot. Fotki oprawy obiegły sporo kibicowskich fanpejdży i innych mediów (między innymi sławne na cały świat Ultras World), co nas pierwotnie mega zaskoczyło, a następnie dało poczucie dumy i samorealizacji. Pokazaliśmy, że w tak niskiej lidze jak siedlecka okręgówka też drzemie duch ultraski na wysokim poziomie! Na drugi dzień 8 osób wspiera Mazovię podczas meczu z Mazurem Gostynin, z nami jedna flaga. Ostatni mecz regularnego sezonu to spotkanie z Naprzodem Skórzec, na którym zjawiło się 30 osób w tym delegacje Mazy i Sępa. Po meczu wszystko jest jasne, gramy w barażach o IV ligę.
Podczas pierwszego meczu barażowego uzbierało się nas 40 osób, w tym po kilka osób z Wilgi, Mińska i Żelechowa. Prowadzimy rwany doping, podczas którego wspomagamy się bębnem. Prezentujemy także machajki w barwach. Piłkarze remisują, więc sprawa awansu jest otwarta. Na drugi dzień korzystamy z zaproszenia chłopaków z Żelechowa i pojawiamy się w 4 głowy na ich mecz domowym z Grodziskiem Krzymosze. Ostatni akord sezonu, czyli wyjazd do Pułtuska, na który pojechały od nas 23 osoby (w tym 5 Amur Wilga). Na płocie 3 flagi. W drugiej połowie odpalamy świece dymne w barwach i machamy flagami na kijach. Doping raczej średni na co wpływ miała panującą tego dnia temperatura. Kolejny raz kończymy z prezentami od niebieskich w postaci mandatu na absurdalną kwotę 500 zł. Swoją drogą psy mocno napięte. Mamy wahadło w jedną i drugą stronę. Niestety piłkarze przegrywają i kolejny rok przyjdzie nam jeździć po klepiskach w LO Siedlce.
Z innych wydarzeń okołokibicowskich na początku rundy bierzemy udział w charytatywnym turnieju halowym dla Karoliny Kondej w Garwolinie gdzie jako Huta&Wilga nie wychodzimy z grupy jednak głowne założenie było by pomóc i przy tym dobrze się bawić. Kilkanaście dni później zaliczamy swój debiut w prezentowaniu opraw na meczach Zielonych Kanonierów. Był to ligowy mecz z Rosą Radom. Wspólnymi siłami z innymi miejscowościami z powiatu prezentujemy oprawę, na którą składały się transparenty na dwóch kijach, sektorówka oraz konfetti w asyście długich transów z hasłami. W kwietniu natomiast zabieramy ok. 50 dzieciaków z Młodego Hutnika na mecz Legii z Pogonią Szczecin. Tego dnia na Łazienkowskiej 3 stawiamy się łącznie w 102 osoby tym samym bijąc nasz dotychczasowy rekord frekwencji na domowym meczu Legii. Wspomnieć również trzeba o tym, że nawiązaliśmy przyjazne relacje z kibicami Sępa Żelechów oraz o atmosferze jaka wykręciła się wokół naszej grupki w trakcie rundy wiosennej. O ile przez lokalną społeczność zostaliśmy odebrani bardzo pozytywnie, tak aparat ucisku społecznego, zwany policją wziął sobie za jeden z głównych punktów dociskanie nam śruby oraz karanie za odpalanie piro. Łącznie wystawili nam kwity na kwotę 1000 zł za to jakże ciężkie przestępstwo…komentarz zbędny. Na wiosnę również pierwszy raz w naszym wykonaniu z ogromnym wsparciem kolegów z Legijnego Dęblina tworzymy grafa Mlody Hutnik na legalnej ścianie. Nie zapominamy także o naszym podopiecznym, Kacprze Dana , dla którego organizujemy aukcje gadżetów oraz zrzutkę pieniędzy we własnym gronie w FC oraz przyjaciół.
Przed nami, krótka przerwa na wakacyjny odpoczynek, czas z rodzinami, uregulowanie spraw, zainwestowanie w naszą grupę. Już w sierpniu wracamy na kibicowski szlak z planami i nowymi pomysłami na ubarwianie lokalnego footballu w siedleckiej okręgówce. Z tego miejsca ogromne podziękowania i pozdrowienia dla przyjaciół z Wilgi, Mińska Mazowieckiego, Żelechowa i Garwolina za zajebiste wsparcie oraz udzieloną pomoc podczas tej rundy. Do zobaczenia!
Liczby: Chartytatywny turniej piłki nożnej dla Karoliny Kondej (9) Fotka Wilga Miastków 0-1 Hutnik Huta Czechy (10) Fotka Amur Wilga 0-4 Olimpia Warszawa (3) Fotka Hutnik Huta Czechy 3-1 Miedzanka Miedzna (25) Fotka Amur Wilga 1-4 Mazur Radzymin (8) Fotka Kolektyw Oleśnica 0-6 Hutnik Huta Czechy (23) Fotka Hutnik Huta Czechy 0-0 Jabłonianka Jabłonna Lacka (20) Fotka Mazovia II Mińsk Mazowiecki 1-3 Hutnik Huta Czechy (10) Fotka Hutnik Huta Czechy 8-0 Victoria Kałuszyn (50) Fotka Zryw Sobolew 2-1 Hutnik Huta Czechy (11) Fotka Hutnik Huta Czechy 4-1 Podlasie Sokołów Podlaski (45) Fotka Mazovia Mińsk Mazowiecki 2-1 Huragan Wołomin (9) Fotka Hutnik Huta Czechy 5-1 Czarni Węgrów (25) Fotka Płomień Dębe Wielkie 2-3 Hutnik Huta Czechy (60) Fotka Mazovia Mińsk Mazowiecki 4-1 Mazur Gostynin (8) Fotka Hutnik Huta Czechy 3-1 Naprzód Skórzec (30) Fotka Hutnik Huta Czechy 1-1 Nadnarwianka Pułtusk (40) Fotka Sęp Żelechów 2-0 Grodzisk Krzymosze (4) Fotka Nadnarwianka Pułtusk 1-0 Hutnik Huta Czechy (23) Fotka |