Serwis Kibiców z Huty Czechy
 
Nawigacja
Strona Główna
Szukaj

Informacje o klubie
Kadra
Stadion

Ultras HHC
Przyjaciele
On tour 2006-2015
On tour 2016-2023
Flagi
Graffiti
Szale
Ciuchy
Vlepki
Gadżety

Galeria zdjęć
Filmy
Tapety
Księga gości

Wiosna 06
Jesień 06
Wiosna 07
Jesień 07
Wiosna 08
Jesień 08
Wiosna 09
Jesień 09
Wiosna 10
Jesień 10
Wiosna 11
Jesień 11
Wiosna 12
Jesień 12
Wiosna 13 (1)
Wiosna 13 (2)
Jesień 13
Wiosna 14
Jesień 14
Wiosna 15
Jesień 15
Wiosna 16
Jesień 16
Wiosna 17
Jesień 17 (1)
Jesień 17 (2)
Wiosna 18
Jesień 18
Wiosna 19
Jesień 19
Wiosna 20
Jesień 20
Wiosna 21
Jesień 21
Wiosna 22
Jesień 22
Wiosna 23
Jesień 23

Kontakt
FB Kibolska Huta Czechy
Kanał YT
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Button
Kibice HHC
Kibolska HC
Linki
















Regio Wyniki
Sponsor główny


Mazowsze
Image and video hosting by TinyPic
Piłkarskie podsumowanie sezou 2018/2019

Sezon 2018/2019 dla naszego klubu dobiegł niedawno końca, a jak wszyscy doskonale wiemy, był on i tak przedłużony o dwa dodatkowe mecze. Wraz z finałem sezonu nadszedł czas podsumowań. Był to dla nas intensywny sezon, pełen wielu wspaniałych chwil radości i tryumfu, ale obfitował on także w chwilę przepełnione goryczą i smutkiem. Na szczęście przeważały pozytywy i z pewnością wielu z nas na długo miniony sezon zapadnie w pamięci.

Pierwsza runda sezonu przeplatała mnóstwo sukcesów. Graliśmy jak z nut, piłka wręcz kleiła się do nogi, a atmosfera w klubie była wyborna. Jak wiemy, ta runda została zakończona przez nas na pierwszym miejscu, a nasz klub po rozegraniu wszystkich meczy nie zaznał smaku porażki. Zostaliśmy okrzyknięci niezwyciężonymi i w spokoju mogliśmy wykorzystać przerwę zimową na regenerację i odpoczynek.

Czas ferii zimowych był dla nas głównie czasem jaki poświęciliśmy na wyjazd do Uniejowa, gdzie odbył się nasz zimowy obóz. Tamtejsze obiekty oraz atmosfera panująca w klubie pozwoliła nam porządnie naładować baterie oraz przygotować się odpowiednio do nadchodzącej rundy wiosennej. Wszystko szło po naszej myśli, każdy tyrał na obozie i nie odpuszczał, a w powietrzu czuć było ogromne zaangażowanie i chęć do walki o pierwsze miejsce w okręgówce. Na obozie rozegraliśmy dwa mecze kontrolne z lokalnymi drużynami, oba zakończone remisem, jednak wola walki i chęć do gry napawały optymizmem i dobrze rokowały na zbliżającą się wiosnę.

 

Już przed rozpoczęciem drugiej rundy wielu obserwatorów zaczęło konkretniej przyglądać się naszemu zespołowi, dało się wyczuć, że coraz więcej ludzi poważnie mówiło o naszym awansie do 4 ligi, bowiem nie bez przyczyny w połowie sezonu zasiadaliśmy na fotelu lidera, wyprzedając nieznacznie drużynę z Sokołowa, a ekipy ze Skórca, czy Węgrowa, które w latach ubiegłych były kilkakrotnie beniaminkami czwartej ligi zostawiliśmy znacznie w tyle.

Z bojowym nastawieniem przystąpiliśmy do rudny rewanżowej i wydawać by się mogło, że po tak solidnym przygotowaniu i atmosferze jaka panowała wewnątrz klubu, będziemy gromić kolejnych rywali i pewnie zmierzać ku awansowi, tak jak zaczynało poważnie wierzyć w to co raz więcej kibiców oraz obserwatorów. Jednak coś początku nie zagrało... Pierwsze dwa mecze choć zakończone kompletem punktów, były dla nas istną mordęgą, mieliśmy problem ze skutecznością, bramki strzelaliśmy w samych końcówkach. Trzecim meczem był daleki wyjazd do Jartypor. Temtejsza drużyna broniącą się przed spadkiem zdołała wyszarpnąć nam cenny punkt, remisując z nami 1-1. To właśnie wtedy nasza nieskuteczność osiągnęła swoje apogeum, a drużyna z Sokołowa zdołała nadrobić kilka oczek. Kolejny mecz również zakończyliśmy remisem, tym razem z Fenixem Siennica, jednak na nasze szczęście Sokołów również podzielił punkty w swoim meczu. Wpadliśmy w lekki kryzys formy, i wydawać by się mogło, że kolejnym spotkaniem pokazaliśmy, że to tylko chwilowy spadek formy, bowiem rozgromiliśmy Kolektyw Oleśnice na ich stadionie, nie zostawiając na rywalach suchej nitki, ale tydzień później gramy z Jabłonianką, znów tracimy cenne punkty remisując i tym razem Podlasie wykorzystuje swoją szansę i wygrywa mecz tym samym przeganiając nas w tabeli. Rozpoczęliśmy pogoń.

Kolejne dwa mecze, odpowiednio z Kałuszynem oraz Mazovia, to pokaz naszej siły. Oba mecze pewnie wygrywamy i dalej walczymy o końcowy tryumf. Wtedy przychodzi mecz wyjazdowy z Sobolewem. Od samego początku spotkanie nie szło po naszej myśli, ostatecznie to zespół z Sobolewa okazał się zwycięzcą i tym sposobem przegrywamy pierwszy mecz w lidze i tracimy szansę na zakończenie sezonu bez porażki. Była to dopiero 25 kolejka.
Mecz z Sobolewem z pewnością przelał czarę goryczy, wstąpiła w nas typowa sportowa złość i postanowiliśmy, że znajdziemy sposób na odzyskanie formy z pierwszej rundy. Miało to zbawienny wpływ na końcówkę sezonu, ponieważ wygraliśmy wszystkie 5 ostatnich spotkań sezonu, pokonując m. in. Sokołów, Skórzec, Węgrów oraz Dębe Wielkie.

Tym samym sezon kończymy na drugim miejscu tracąc do lidera 3 punkty. Nasza końcowa lokata nie gwarantowała nam bezpośredniego awansu do 4 ligi, ale zostaliśmy przydzieleni do baraży, więc szansa na awans pozostawała dalej bardzo realna i wszystko było w naszych rękach.

 

Drużyna z jaką mierzyliśmy się w ramach baraży to Nadnarwianka Pułtusk na co dzień występujący w okręgówce Ciechanowsko- Ostrołęckiej . Z przebiegu obu meczy śmiało możemy stwierdzić, że poziom naszego klubu jak i zespołu z Pułtuska był naprawdę podobny. Niestety spotkania nie potoczyły się po naszej myśli, oba z nich większość czasu rozgrywaliśmy w dziesiątkę w związku z czerwonymi kartkami naszych zawodników. Mecz u siebie zakończyliśmy remisem, natomiast mecz wyjazdowy porażką, tym samym żegnając się z nadzieją, na awans do wyższej klasy rozrywkowej.

Był to niewątpliwie jeden z najciekawszych sezonów jakie wielu z nas miało możliwość rozegrać w swojej przygodzie z piłką. Pozostanie on w naszych głowach jeszcze przez długi czas. Obyśmy wyciągnęli odpowiednie wnioski na przyszły sezon i z wysoko podniesiona głową, ruszyli na przód do walki o najwyższe cele.

Chcielibyśmy niezmiernie podziękować całemu zarządowi Hutnika na czele z Prezesem za mnóstwo możliwości jakie przed nami otwierają. Dziękujemy również trenerowi, dzięki któremu z pewnością żaden z nas nie byłby w miejscu w którym jest.
Bardzo cieszy nas powrót aktywnej grupy kibicowskiej, która już od kilku meczy, podrywa nas do walki swoimi przyśpiewkami i niesamowitymi oprawami, jakimi okraszali nasze spotkania i manifestowali swoją przynależność do rodziny HHC.
Dziękujemy sponsorom, którzy wspierali nas finansowo przez okres całego sezonu i dzięki którym mogliśmy pracować z użyciem profesjonalnego sprzętu.

Zapewniamy, że w przyszłym sezonie nie zabraknie również wielkich emocji i każdego, kto choć trochę czuję, że przynależy do naszej rodziny, zapraszamy do kibicowania i śledzenia losów naszego klubu.

 
Źródło: FP Hutnik Huta Czechy
NGA dnia lipca 20 2019 14:16:00 · 117 Komentarzy · 2901 Czytań · Drukuj

Komentarze
Brak komentarzy.

Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.

Oceny
Dodawanie ocen dostępne tylko dla zalogowanych Użytkowników.

Proszę się zalogować lub zarejestrować, żeby móc dodawać oceny.

Świetne! Świetne! 100% [10 Głosów]
Bardzo dobre Bardzo dobre 100% [10 Głosów]
Dobre Dobre 100% [10 Głosów]
Przeciętne Przeciętne 100% [10 Głosów]
Słabe Słabe 100% [10 Głosów]

Do galerii
Gramy...
LO - Przerwa zimowa
Tabela LO
1.Pogoń II Siedlce37
2.Wektra Zbuczyn35
3.Fenix Siennica33
4.ULKS Gołąbek23
5.Zryw Sobolew23
6.MKS Małkinia23
7.ŁDK Łosice23
8.Hutnik Huta Czechy19
9.Jabłonianka Jabłonna Lacka18
10.Orzeł Unin18
11.Podlasie II Sokołów Podlaski18
12.Jastrząb Żeliszew16
13.Sęp Żelechów16
14.Czarni Węgrów12
15.Promnik Gończyce9
16.Kolektyw Oleśnica6
Strzelcy LO
Sezon 23/24

Bartłomiej Jedynak 3
Marcin Jedynak 2
Kacper Zalewski 2
Jakub Piecek 2
Mikołaj Majsterek 2
Wojciech Jonczak 2
Arkadiusz Zalewski 2
Daniel Mlądzki 1
Przemek Grudniak 1
Łukasz Kowalski 1
Filip Gawinek 1
Bartosz Michalczyk 1
Kacper Kowalczyk 1
Bartek Jeleń 1