Spotkania stołecznego klubu z drużyną z Łodzi od dawien dawna noszą nazwę „klasyku” i wywołują zarówno u kibiców obu drużyn jak i samych piłkarzy dodatkowe emocje. Tym razem „klasyk” okazał się wielkim nieporozumieniem. Widowisko już zanim się zaczęło straciło wiele na wartości, gdyż do warszawy nie mogli zawitać kibice gości (zakaz wyjazdowy). Na boisku również mecz niczym nie przypominał tych z przed kilku lat. Piłkarze kolejny raz podeszli lekceważąco do swoich obowiązków, za co w drugiej połowie zostali kilkakrotnie skarceni z trybun. Dostało się również Miklasowi, Jóźwiakowi i Walterowi za doprowadzenie klubu do sytuacji, w jakiej się teraz znajduje. Frekwencja tego dnia to ok. 17.000 kibiców Legii, co również nie powala na kolana. Od nas 18 osób, z czego dwie na trybunie Wschodniej. Tutaj znajdziesz więcej informacji oraz zdjęcia z meczu Zdjęcie wykonane prze fotografów portalu www.legionisci.com