Kibicowsko: Zbieramy się w jekieś dwie dyszki (w tym Amur) i prowadzimy rwany, ale całkiem dobry jak na tak małą liczbę doping. Na plocie, z okazji 6 lat zgody debiutuje flaga HUTA/WILGA. Fana w całości malowana przez nas samych od szablonów również przygotowanych własnymi siłami. Z tego miejsca ogromne podziękowania dla Mata, który włożył najwięcej serca i poświęcił najwięcej czasu by efekt był jak najlepszy. Dni spędzone na malowaniu flagi w garażu jednego z nas dodatkowo umacniły relacje miedzy naszymi ekipami. Po końcowym gwizdku przybijamy piątki z mniejszą częścią drużyny, która zdecydowała się do nas podbić. Sypiemy w nich torbę konfetti, leją się szampany. Dzieki porażce Jabłonianki w ostatniej kolejce sezon kónczymy na I miejscu i za rok jeździmy w okręgówce.