Już po raz trzeci odbyła się warszawska manifestacja pod hasłem "Kosowo jest Serbskie". Organizatorami tego przedsięwzięcia byli ludzie zrzeszeni w organizacjach takich jak "Zjednoczony Ursynów", "Polacy na rzecz Serbskiego Kosowa", a także warszawscy Autonomiczni Nacjonaliści. Na początek może o tym, dlaczego, skąd i po co taka manifestacja. Kosowo to jeden z regionów państwa serbskiego w dużej mierze zamieszkały przez muzułmańskich Albańczyków, ich liczba na tym terenie to prawie 2 miliony. Kolejną najliczniejszą narodowością są właśnie Serbowie. Albańczycy uzurpują sobie prawo do owych ziem powołując się na źródła historyczne mówiące o obecności na nich przed setkami lat Ilirów, czyli ich przodków. Teza ta została jednak już kilkukrotnie obalona przez różnych badaczy, co i tak nie zatrzymało imigracji Albańczyków na te tereny. Tak oto powstał nam konflikt trwający już kilkaset lat. Jak to bywa w takich przypadkach nie raz dochodziło do krwawych walk. Całą sprawę zaognia także fakt, iż Albańczycy to muzułmanie, a Serbowie w dużej mierze są wyznawcami prawosławia. 17 lutego 2008 lutego Kosowo przy pomocy USA i ONZ ogłosiło swoją niepodległość i w taki oto sposób Serbom odebrano kawałek ojczyzny, uznawany przez nich za serce kraju (analogicznie można porównać to do naszej Wielkopolski czy Małopolski wraz z Krakowem). Przedstawiciele naszych władz podobnie jak większości innych państw członkowskich niestety uznały ten twór za legalny, odwrotnie zaś wypowiedziały się środowiska narodowe m.in. w Polsce. Stąd właśnie od 3 lat organizowana jest owa manifestacja gromadząca w tym roku blisko tysiąc osób (nieco mniej niż w roku poprzednim). Na miejscu stawili się licznie przedstawiciel ekip kibicowskich z fanatykami warszawskiej Legii na czele (obecne także delegacje Śląska, Motoru, Stomilu, Radomiaka, bydgoskiej Polonii, Zagłębia Sosnowiec, BKS-u BB i wielu innych). Manifa przeszła głównymi ulicami Warszawy, nad głowami uczestników powiewało dużo flag Serbii, Polski, celtyków. Po bokach zaś ludzie nieśli banery dotyczące tematyki sobotniej demonstracji poparcia dla Serbów, jaki i te związane stricte z ruchem narodowym w Polsce, dobrze znane z innych wydarzeń. Do małego incydentu doszło na Nowym Świecie, ale szybkie, radykalne działanie grupy osób przywołało do porządku jednego z desperatów, który postanowił zaprezentować swoje opozycyjne stanowisko wobec naszych postulatów:). Na zakończenie można było usłyszeć kilka przemówień, po czym każdy śmiga w swoją stronę. Od nas mieszana, 10 osobowa ekipa hucko-garwolińsko-mińsko-białobrzeska:) BELGRAD, WARSZAWA, WSPÓLNA SPRAWA!
Tutaj i tutaj znajdziesz więcej informacji oraz zdjęcia z marszu. Zdjęcie wykonane przez fotografów portalu www.stadionowioprawcy.net |