Koszykarska Legia Warszawa powróciła na Torwar!Zaplanowano tam dwa spotkania, to które już za nami i mecz z Polonią DyskoPolo "prawie" Warszawa. Przed meczem z Basketem powstała kibolska zapowiedź, dzielnice, FC i grupy nakręcały się w swoich kręgach. Z liczbą kibiców nie było jednak szału, w sumie halę odwiedziło ok. 2000 fanów Legii. Dosyć marna liczba nie odbiła się jednak na dopingu, który kilkakrotnie stał na bardzo wysokim poziomie. Strzałem w dziesiątkę okazało się śpiewanie na dwie trybun, a raczej na dwie strony jednej trybuny;) Na płotku zawisło kilka flag (Wielki CWKS, White Legion, Legia To My, Capital City, Siedlce), a przy nadawaniu lepszego rytmu pomagały dwa bębny które zostały wykorzystane znakomicie. Koszykarze w pewnym momencie przegrywali różnicą 13 pkt i wtedy rozpoczał się ośmio minutowy horror, czyli punkt za punkt, uciekający czas, faule, przerwy techniczne i coraz głośniejszy doping zwieńczony po końcowej syrenie ogłuszającym szałem radości z powodu wyjścia "Zielonych Kanonierów" na prowadzenie dosłownie trzy sekundy przed końcem!Po zakończeniu meczu koszykarze odśpiewali z kibolami "Ole, ole..." a potem przebiegli kółeczko przybijając piątki z fanami. Po wyjściu z hali można było usłyszeć wiele opinii mówiących o tym, że doping i emocje przebiły nie jedno spotkanie na Ł3. Huta Czechy&Wilga na meczu z Basketem melduje się w 7 osób. Następny mecz Legii to potyczka z klubem z Konwiktorskiej. Cały czas trwa mobilizacja! Trzeba tego dnia pokazać się z jak najlepszej strony, więc WSZYSCY NA TORWAR!! PS: OSOBY ZAINTERESOWANE KUPNEM BILETU NA MECZ Z KSP PROSZONE SĄ O KONTAKT DO NAS POPRZEZ FB LUB PRIV NA STRONIE.
Tutaj znajdziesz więcej informacji oraz zdjęcia z meczu. Zdjęcie wykonane prze fotografów portalu www.legionisci.com |