Legię dopingujemy na piłce nożnej, koszykówce, hokeju, kiedyś zdarzyło się nawet na siatkówce, a tym razem przyszło nam udać się na mecz rugby i to na Łazienkowskiej 3. Co prawda na wcześniejszych meczach rugbystów rozgrywanych na Marymonckiej można było uświadczyć zorganizowany doping, ale my wybraliśmy się na ten sport po raz pierwszy. Stawka spotkania wysoka, bo był to baraż o wejście do I ligi i co warto zaznaczyć, zawodnicy z Warszawy osiągnęli taki poziom już podczas pierwszego roku uczestnictwa w oficjalnych rozgrywkach. Cała impreza była co prawda o charakterze niemasowym, ale i tak konkretnie przyłożony się do jego promocji, swoje zapowiedzi nagrali Bonus RPK, Karat, Nastula Team, bracia Krajewscy, Konrad Jałocha, Artur Boruc, Andrzej Fonfara i Bogusław Leśnodorski. Kilka godzin przed meczem było dostępnych ok. 100 biletów, a pod samymi kasami ustawiła się mała kolejka, tak więc można uznać, że tego dnia Legionistów wspierał komplet 999 widzów. Za bramkami wejściowym rozdawano ulotki promujące sekcję, a także kartki z zasadami gry co dla laików było dużym udogodnieniem. Dla kibiców udostępniono górne sektory, więc widoczność była świetna, szwankowało niestety nagłośnienie które tak na prawdę było całkowicie niesłyszalne, dopiero pod koniec drugiej połowy coś poprawiono. Legia po dwóch szybkich i niezwykle efektownych akcjach wychodzi od razu na prowadzenie, w oczy rzucałą się różnica w przygotowaniu siłowym które było zdecydowanie na korzyść Legii. Druga połowa to już bardziej wyrównana gra i kilka punktów dla gości z Łodzi, jednak kolejne dwie dobre akcje Wojskowych doprowadziły do zdecydowanego zwycięstwa, a tym samym awansu do upragnionej I ligi!Trzeba przyznać, że rugby to jeden z bardziej widowiskowych sportów, zawodnicy raczej nie pierdolą się w tańcu, trzask kości, połamane nosy czy nawet bójki to stały element gry tak jak rzut różny w piłce nożnej, jak dobrze zauważył jeden ze znajomych "Kosecki to już by połamany i zapłakany leżał na boisku do końca meczu":). Na meczu nie zabrakło dopingu, w pierwszej połowie tylko kilka piosenek, w drugiej od 20 minuty już regularne śpiewy, pojawiły się także jednostki kibicujące łodzianom, jednak +50, więc w spokoju obejrzeli widowisko:). Po końcowym gwizdku rugbyści podeszli pod trybunę i kilka minut świętowali z kibicami awans, szacunek należy się także zawodnikom Budowlanych, gdyż utworzyli oni dla Legii...szpaler!Można?Można!Uczcie się respektu do Mistrza dziewczyny z Wielkopolski. Rugbystom gratulujemy awansu i z niecierpliwościa czekamy na kolejne mecze, życzymy awansu do Ekstraligi, mamy nadzieję, że wezmą przykład z piłkarzy i kiedyś zobaczymy ich występy w najwyższej klasie rozgrywkowej, a potem jako Mistrzów Polski. CWKS!!!Od nas 2 osoby.
Tutaj znajdziesz więcej informacji oraz zdjęcia z meczu. Zdjęcie wykonane prze fotografów portalu www.legionisci.com |